Kreml obecnie ogranicza skalę swojej inwazji na obwód kurski.
Ta informacja – poinformował ISW, podaje URA-Inform.
Dlatego władze rosyjskie zamiast wprowadzić stan wojenny w obwodach kurskim, biełgorodskim i briańskim ogłosiły operację antyterrorystyczną.
‚Kreml prawdopodobnie zdecydował się ogłosić operację antyterrorystyczną – zamiast stanu wojennego – zmniejszenie skali ukraińskiej inwazji na obwód kurski i zapobieżenie wewnętrznej panice lub negatywnej reakcji. Świadczy to o niechęci Kremla do podjęcia bardziej radykalnych działań w odpowiedzi na sytuację” – zauważają analitycy Instytutu Studiów nad Wojną.
Instytut zauważył, że wprowadzenie stanu wojennego w szczególności pozwoliłoby władzom rosyjskim na podjęcie bardziej radykalnych działań, takich jak zakaz wieców i demonstracji, wprowadzenie godziny policyjnej i zorganizowanie produkcji wyrobów obronnych dla wojska.
Jednak zdaniem analityków kremlowski dyktator nie jest oficjalnie wprowadzenie stanu wojennego, aby uniknąć całkowitego przejścia do rządów wojskowych i zapobiec niezadowoleniu społecznemu, które mogłoby zagrozić stabilności jego reżimu.
Przypominamy, że już wcześniej informowano, dlaczego rosyjskie dowództwo nie chce o przerzuceniu wojsk do Kurska: ISW podał powód.