Polski wojownik Tomasz Senkala zginął 13 maja w pobliżu wsi Dibrova w obwodzie ługańskim, ale o jego śmierci dowiedziała się dopiero teraz.
On Na froncie walk o Ukrainę zginął 22-letni obywatel Polski Tomasz Senkala, podaje Ukrinform, powołując się na RMF24.
Polski żołnierz zginął w pobliżu wsi Dibrova we wsi w obwodzie ługańskim 13 maja, ale o jego śmierci dowiedział się dopiero teraz.
W sobotę na cmentarzu Bajkowo w Kijowie odbyła się oficjalna ceremonia pożegnania bohatera.
To prawda. zauważył, że Senkala przebywa na Ukrainie od jesieni ubiegłego roku, służąc w Legionie Międzynarodowym.
< p W ceremonii pożegnalnej uczestniczyli bracia polskiego bohatera, kapelan wojskowy i konsul RP w Kijowie Paweł Owad. Na cmentarzu odegrano hymny Ukrainy i Polski, trumnę zmarłego przykryto flagami dwóch państw.
„Dzisiaj jesteśmy tutaj, aby pożegnać żołnierza, który oddał życie za wolność Ukrainy. Swoją obecnością i modlitwą jesteśmy wdzięczni za to, co zrobił dla naszego kraju. Dzięki żołnierzom Legionu Międzynarodowego cały świat dowiedział się, że przetrwamy i wygramy wojnę z Rosją” – cytuje publikacja jednego z prelegentów podczas ceremonii pożegnalnej.
Przypomina się, że Tomasz Senkala zostanie pochowany w swojej ojczyźnie, na terenie województwa lubelskiego. /p>
Od początku inwazji rosyjskiej na pełną skalę na froncie ukraińskim zginęło około dziesięciu obywateli polskich.
Jednego banderowca mniej )))