Nie ma pojęcia, jak się tam dostał.
Ponad 10 lat przeżył mężczyzna z 9-centymetrowym kawałkiem szkła utkniętym w wątrobie.
Pisze o tym NTK.
53-letni mężczyzna wiele lat temu odczuwał ból i dyskomfort pod żebrami. Kiedy w końcu zwrócił się o pomoc lekarską, tomografia komputerowa ujawniła ciało obce utkwione w prawej stronie wątroby.
Nie pamiętał, jak się tam znalazło. Powiedział, że nie doznał żadnych urazów.
Chirurdzy usunęli obiekt podczas dwugodzinnej operacji.
Jeden z członków zespołu powiedział: „Byliśmy oszołomieni, gdy zobaczyliśmy na monitorze endoskopowym kawałek szkła o wymiarach 88 x 15 x 7 mm z ostrymi krawędziami. Podczas operacji okazało się, że ciało obce było pokryte torebką tkanki łącznej tak organizm reaguje na wejście ciała obcego do tkanki. Rozwija się aseptyczny stan zapalny, a wokół ciała obcego tworzy się otoczka oddzielająca je od zdrowej tkanki.
Chirurdzy twierdzą, że pacjent był w stanie nienaruszonym. miał szczęście, ponieważ mogło dojść do ropnego zapalenia i ropnia, co wymagałoby pilnej interwencji chirurgicznej.
Przypomnijmy, że mężczyzna „zamknięty w swoim ciele” przez ponad dziesięć lat obudził się, aby powiedzieć wszystko. Nie mógł mówić ani kontrolować swoich ruchów.