Były mąż putinowskiej prezenterki Śnieżany Egorowejpisarz i showman Antin Mukharsky opowiedział, dlaczego nie walczy na pierwszej linii frontu.
Mukharsky przekazał tę informację na Facebooku, podaje URA-Inform.
Pamiętał też, jak na początku wojny na pełną skalę zajął się obroną przed terrorystami.
„Na początku wojny wstąpiłem do Sił Obrony Terroryzmu Wasilkowa. Marzyłem o zabiciu Moskala, a zamiast tego prawie zabiłem oficera SBU, który wraz ze swoimi towarzyszami broni miał zamiar zająć rosyjskie DRG. Nazywa się to „przyjaznym ogniem”. Zrozumiałem jedno: wojna jest bardzo straszna. Dlatego jestem wolontariuszem. Nic nie możesz zrobić, aby uniknąć wpadnięcia do rowu. Razem z żoną zebrali ponad 7 milionów hrywien na potrzeby Sił Zbrojnych Ukrainy. Walka to stsu. Dlatego bardzo cierpię moralnie” – przyznał Mukharsky.
Jednocześnie dodał, że bardzo go wspiera żona Elżbieta Belskaja.
&Ale żona mnie uspokaja. Mówi: „Każdy na swoim miejscu z maksymalną wydajnością (efektywnością) pracuje dla wojska i my zwyciężymy”. Kocham moją żonę nawet bardziej niż leżenie na kanapie i wychowywanie własnego kakadu. Wiem jedno – każdy nauczył się wstawać z kanapy i opowiadać o różnych frontach. „Prawdziwi bohaterowie potrafią sięgnąć po tego jedynego” – podsumował Mukharsky.
Przypomnijmy, że już wcześniej donoszono o tym, jak Hanumak w czasie wojny wyjechał do USA: komik ujawnił szczegóły.