Początkowo cena „usługi” wynosiła 6 tys. dolarów, potem biznesmeni chcieli od mężczyzny 12 tys. dolarów.
Podejrzenie zgłoszono żołnierzowi i dyrektorowi jednej z fundacji charytatywnych, którzy za pieniądze w ramach ustawy przewozili mężczyzn odpowiedzialnych za służbę wojskową za granicę pod postacią wolontariuszy.
Pisze o tym DBR.
W szczególności dyrektor fundacji charytatywnej sformalizował i wydał „klientowi” zaświadczenie o wolontariacie na przekroczenie granicy państwowej. Początkowo cena „usługa” wyniosła 6 tys. dolarów, następnie biznesmeni zażądali od mężczyzny 12 tys. dolarów.
5 lipca w Kijowie pracownicy Biura zatrzymali wojskowego po otrzymaniu części wpłaty kwotę 8,5 tys. dolarów. USA od „klienta”.
W trakcie przeszukań organizatorów transakcji funkcjonariusze zabezpieczyli telefony komórkowe, dokumenty mogące wskazywać na popełnienie przestępstwa, a także prawie 20 tys. dolarów amerykańskich i 4 tys. euro.
Dla żołnierza wojskowego i dyrektora organizacji charytatywnej Fundusz został powiadomiony o podejrzeniu organizowania nielegalnego transportu osób przez granicę państwową (art. 332 część 3 Kodeksu karnego Ukrainy).
Sankcja artykułu przewiduje karę w postaci pozbawienia wolności do lat 9. środków poprzez zatrzymanie do dyrektora fundacji charytatywnej. Dla funkcjonariusza wybrano już środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania z prawem do wpłacenia kaucji w wysokości 181 tys. hrywien.
Śledztwo trwa, ustalany jest pełen zakres osób zaangażowanych w transakcję w trakcie tworzenia.
W obwodzie odeskim pomogły organy ścigania. mężczyźni wyjeżdżają za granicę. Koszt „usług” wynosił 6-10 tysięcy dolarów.