Zdrowie samozwańczego prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki gwałtownie się pogorszyło po przybyciu na szczyt krajów uczestniczących w Szanghaju Organizacja Współpracy (SCO).
Dmitry Bolkunets przekazał tę informację TC, raporty URA-Inform.
Doniesienia mówią, że Łukaszenka zachorował w Kazachstanie. Stało się to 1,5-2 godziny po przybyciu dyktatora do Astany. Następnego dnia przemawiając na szczycie był blady i mówił niepewnie.
Białoruski politolog i emigrant polityczny Dmitrij Bolkuniec szczegółowo podał stan i nieuleczalną chorobę dyktatora.
„Łukaszenko stracił przytomność na szczycie. Zdarzyło się to kilka razy. Upał, ucieczka, stres, nerwy. Lubi wypić dobrego drinka. W maju 2023 roku Łukaszenko przeszedł drobną operację, po czym w ciężkim stanie trafił do szpitala. Wtedy też po raz pierwszy zdiagnozowano u niego zespół rozsianego wykrzepiania wewnątrznaczyniowego. Wspomagane bardzo drogim lekiem. Na razie wszystko przebiega zgodnie z zaleceniami lekarzy. Stres i niepokój są dla niego przeciwwskazane.” zauważył Dmitrij Bolkunets.
Przypominamy, że wcześniej donoszono, że CIA oceniła stan zdrowia Kim Dzong-una: co było niepokojące w przypadku dyktatora.