Personel wojskowy TCC i SP założył opaskę uciskową, udzielił pomocy medycznej i wezwał lekarzy.
Obywatel Filip Łunin, podczas wyjaśnienia danych rejestracyjnych wojskowych w TCC i SP obwodu zakarpackiego, nie przedstawił wojskowego dokumentu rejestracyjnego i nie ukrywał swojej niechęci do służby.
Poinformowała o tym służba prasowa Zakarpackiego OTCC i SP.
„W trakcie rozmowy poprosił o wyjście do toalety. Jakiś czas później znaleziono go siedzącego na podłodze z ranami ciętymi na ramieniu. Służby TCC i SP natychmiast założyły opaskę uciskową, udzieliły pomocy medycznej, wezwały policję i pogotowie” – czytamy w komunikacie.
Wyjaśniono, że mężczyzna przebywa obecnie w szpitalu.
Subskrybuj nasze Google News
Biuro rejestracji i poboru do wojska podkreśliło, że Philip Lunin został przeniesiony od wpisu poborowych do rejestru wojskowego jako podlegającego służbie wojskowej w związku z uznaniem ze względów zdrowotnych za niezdolnego do służby wojskowej w czasie pokoju i ograniczonej sprawności w czasie wojny.
Tym samym podlega poborowi w chwili mobilizacji.< /p>
- Dowództwo Sił Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy ogłosiło uruchomienie „gorącej linii”, w ramach której można szybko reagować na wszelkie nielegalne działania przedstawicieli wojskowych urzędów rejestracji i poboru.
- W maju w jednym z Zakarpackich centrów handlowych zmarła osoba. Wcześniej VLK uznała mężczyznę za zdolnego do służby