Oczekuje się, że w sezonie 2024/25 odnowiony klub „Chust-Podolan” zacznie grać w I lidze i będzie miał swoją siedzibę w Tarnopolu.
11 0 < p>
O tym, dlaczego prezes chustskiego klubu piłkarskiego Michaił Madyarchik uważa za konieczne przekształcenie wybranej już drużyny, czyli jest przekonany o pilności połączenia z amatorską drużyną Podolyane z Tarnopola – pisze NBN, powołując się na materiały portalu „Ukraińska piłka nożna”.
Według Madyarchika Chustowi w warunkach obecnej mobilizacji trudno jest ostatecznie uzupełnić skład, gdyż klub ten nie ma możliwości dokonania rezerwacji, a zawodnicy są zmuszeni odmówić gry dla Zakarpacia.
W szczególnie pracownicy TCC/SP na Zakarpaciu zachowują szczególną ostrożność w procedurach mobilizacyjnych, ponieważ kierownictwo „Chustu” jest nie jest w stanie zapewnić swoim zawodnikom gwarancji bezpieczeństwa (rezerwacji) od poboru do Sił Zbrojnych Ukrainy), bardzo trudno jest skompletować drużynę.
Madyarczyk podkreślił:
Gracze nie chcą jechać na Zakarpacie, bo nasz region taki jest. Linia graniczna. Zbyt aktywny Tutaj pracownicy TCC kłócą się ze wszystkimi. Nie obchodzi ich, kim jesteś: piłkarzem czy zwykłym obywatelem.
Wcześniej pisaliśmy o tym, jak osobista osoba zadzwoniła do wielkich klubów, które poprosiły o transfer Dovbika z Girony.