Córka byłego mera Połtawy została zatrzymana w Kijowie pod zarzutem pracy w „siedzibie wyborczej” partii Putina

W toku śledztwa ustalono, że oskarżony jest właścicielem agencji reklamowej w Petersburgu, która brała udział w kampanii PR proputinowskiej partii Jedna Rosja.

„Służba bezpieczeństwa zatrzymała w Kijowie kolaboranta, który współpracował z Federacją Rosyjską. podczas wyborów w Rosji w 2022 i 2023 roku. Napastnikiem okazała się 36-letnia córka byłego burmistrza Połtawy, skazanego za korupcję na dużą skalę” – czytamy w komunikacie.

Według śledczych oskarżony jest właścicielem agencji reklamowej w Petersburgu, która brała udział w kampanii PR proputinowskiej partii Jedna Rosja.

W przededniu „dnia jednego głosowania” kobieta rozkazała wykorzystanie setek stojaków i tablic reklamowych swojej firmy do szerzenia prokremlowskiej propagandy. Mieszkający w Kijowie współpracownik zdalnie zarządzał biznesem reklamowym w Rosji i otrzymywał od niego wielomilionowe dywidendy.

Tak więc w okresie współpracy z „siedzibą wyborczą” partii Kremla osoba zaangażowana otrzymała zysk w wysokości ponad 35 milionów rubli rosyjskich. 

Podczas przeszukań w miejscu zamieszkania oraz w kijowskich biurach zatrzymanego znaleziono sprzęt komputerowy, telefony komórkowe oraz sprawozdania finansowe dotyczące współpracy z Federacją Rosyjską.

Na podstawie zebranego materiału dowodowego funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa poinformowali oskarżony o podejrzenie zgodnie z częścią 6 art. . 111-1 Kodeksu karnego Ukrainy (działalność kooperacyjna).

Ponadto, według materiałów SBU, zajęto cały majątek zatrzymanego na łączną kwotę ponad 270 mln UAH. Wśród zablokowanych aktywów znajdują się 3 mieszkania w Kijowie, minivan i udziały w kapitałach zakładowych dwóch ukraińskich spółek.

Veretennikova przebywa obecnie w areszcie. Grozi jej do 12 lat więzienia.