Burmistrz Charkowa Igor Teriechow powiedział, że w zeszłym miesiącu armia Putina przeprowadziła ataki na miasto. Urzędnik powiedział także, że wojska Federacji Rosyjskiej nasiliły ataki na regionalne centrum.
11 0
Burmistrz miasta poinformował na swoim kanale w Telegramie, że w zeszłym miesiącu Charków doświadczył 76 ostrzałów. Według burmistrza w kwietniu „druga armia świata” trzykrotnie rzadziej atakowała regionalne centrum – podaje NBN.
Urzędnik wyjaśnił, że w maju wojska Federacji Rosyjskiej uderzyły w miasto 37 razy przy użyciu zmodyfikowanych bomb lotniczych UMPB D -30, 26 razy atakowano rakietami, 12 razy przez drony Shahed kamikaze i 3 przez drony Lancet.
Szef Charkowa dodał, że w zeszłym miesiącu sygnały nalotu w regionalnym centrum zabrzmiały 193 razy, a ich łączny czas trwania wyniósł 474 godziny 55 minut.
Wcześniej amerykańskie wydanie The Wall Street Journal informowało, że rosyjscy okupanci starają się uczynić życie w Charkowie nie do zniesienia, aby ludzie uciekali z miasta . W tym celu okupanci postanowili zniszczyć obiekty energetyczne regionalnego centrum.
Media cytowały Sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Aleksandra Litwinienki. Urzędnik powiedział, że w najgorszym przypadku armia Putina może rozpocząć atak na Charków zgodnie ze scenariuszem z Aleppo.