Odessa od dłuższego czasu jest pod częstym ostrzałem ze strony Federacji Rosyjskiej. Jednak ostatnio sytuacja się zmieniła. Eksperci wyjaśnili, z czym to się wiąże.
URA-Inform tak podaje, powołując się na Freedom.
Sytuację skomentował Dmitrij Pletenczuk, rzecznik Południowych Sił Obronnych. Zauważył, że Federacja Rosyjska chce kontynuować ostrzał i wykorzystuje wszelkie możliwości, aby sprowokować nowe zniszczenia. Innymi słowy, Federacja Rosyjska po prostu nie ma obecnie możliwości tak intensywnego ataku na Odessę.
„Rosja przeszła na wystrzeliwanie z Krymu, a nie z morza. Rosyjskie okręty stały się łatwym celem dla Ukrainy, dlatego nastąpiły zmiany w taktyce ataków na Odessę” – dodał. wyjaśnił Pletenczuk.
Ta sytuacja znacząco osłabiła możliwości Federacji Rosyjskiej. Jednak nadal nie można mówić o całkowitym bezpieczeństwie Odessy. Obywatele powinni monitorować sygnały nalotów, ponieważ w każdej chwili możliwy jest sporadyczny ostrzał.
Warto zauważyć, że ostatni większy ostrzał Odessy miał miejsce 29 kwietnia. Tym razem Federacja Rosyjska uderzyła w pałac studentów Akademii Prawa w Odessie.
Przypomnijmy, że Zełenski odpowiedział, czy będzie musiał prowadzić wojnę z Federacją Rosyjską przez dziesięciolecia.