Miley Cyrus po raz kolejny zachwyciła swoich fanów dramatyczną przemianą. Sensacja popu, znana ze swojego stale ewoluującego stylu, w niedawnym poście na Instagramie pochwaliła się oszałamiającym powrotem do swoich naturalnych korzeni, pisze WomanEL.
31-letnia piosenkarka udostępniła zajawkę swojego wyglądu nadchodzący występ w programie Davida Lettermana na platformie Netflix „Mój kolejny gość nie wymaga przedstawiania”.
Fascynujące zdjęcie Miley przedstawia ją występującą w słabo oświetlonym pokoju, emanującą pewnością siebie, ubraną w elegancki czarny kombinezon, który doskonale się prezentuje jej umięśnioną sylwetkę
Wyściełany dekolt doskonale podkreśla misterne tatuaże zdobiące jej ramiona. Jednak to, co naprawdę przykuło moją uwagę, to: To wspaniałe brunetki Cyrus, które oznaczają odejście od jej ostatnich faz blond.
Fryzura gwiazdy przypomina sagę o modzie, od odważnych fryzur typu pixie po dramatyczne kontrasty czerni i blondu. Jej nowy wygląd, z błyszczącymi brązowymi włosami opadającymi kaskadą do talii, emanuje naturalną elegancją, którą fani szybko podziwiają.
Ogłaszając swój występ w serwisie Netflix, artystka podpisała zdjęcie:
Mój kolejny gość nie wymaga przedstawiania" z Davidem Lettermanem obejrzyj @Netflix 12 czerwca.
Post Miley. Źródło: Instagram
Subskrybenci rzucili się do komentarzy, zasypując ją pochwałami za odnowiony wygląd.
Przypomnijmy sobie, że Miley niedawno zdjęła stanik, aby promować swój nadchodzący singiel.