Ukraińska dziennikarka i blogerka Ramina Eshakzai otwarcie podzieliła się swoimi uczuciami po tragicznej stracie przyjaciela, który zginął na pierwszej linii frontu. Na swoim kanale YouTube przyznała, że pozytywne emocje po tym wydarzeniu nadal do niej nie wróciły. Ponadto opowiedziała, jak zmieniło się jej zachowanie po wizycie na froncie i spotkaniu z wojskiem – pisze WomanEL.
Niedawno uświadomiłam sobie, że kiedy zmarł mój przyjaciel o znaku wywoławczym „Farsh”, płakałam, ale nie odczuwałam żalu, bo zagłuszyłam w sobie emocje. Nie mogę czuć radości, gdy radujesz się całą duszą, i nie mogę też czuć rozpaczy całą swoją duszą. Emocje są, ale działają na autopilocie. Kiedy pojawiają się straty, kiedy widzisz ludzki smutek, musisz to pokazać i wysłuchać. „Zagłuszyłam swoje emocje” – powiedziała gwiazda.
Te słowa odzwierciedlają złożoność i psychologiczną traumę, jakiej doświadczają ludzie w obliczu agresywnych wydarzeń i strat na wojnie. Ramina Eskhakzai próbuje znaleźć sposoby na pokonanie tych wyzwań i dzieli się swoimi doświadczeniami z publicznością.
Ramina Eskhakzai podzieliła się swoimi doświadczeniami i emocjami po stracie. Źródło: instagram.com/raminalalala
Uświadomiłem sobie, że dzięki wyjazdom na linię frontu nie miała już wstydu, aby mieszkać z facetami. Ja jestem w bieliźnie termicznej, chłopaki w spodenkach i T-shircie, jeden za drugim idziemy umyć zęby i zjeść. Tak się złożyło, że nocowaliśmy w łaźni… Na przykład w Pokrowsku za bardzo nie można zostać, bo tam jest większy ostrzał
bloger przyznał.
Celebryta demonstruje złożoność przeżyć po stracie bliskiej osoby i zmiany w jej codziennym życiu po doświadczeniu uczestnictwa w pierwszej linii frontu. Stała się bardziej otwarta na ludzi i nauczyła się znajdować pocieszenie w nieoczekiwanych sytuacjach. Ramina chce dostosować się do nowej rzeczywistości i kontynuować życie bez traum.
Nawiasem mówiąc, Ramina Eskhakzai niedawno wyjaśniła, dlaczego ukrywała swojego nowego kochanka.