Szef rządu Rumunii Marcel Ciolaku skomentował reakcję Kremla na dyskusje w Bukareszcie dotyczące przekazania Ukrainie systemu rakiet przeciwlotniczych Patriot w celu wzmocnienia jej obrony powietrznej.
11 0
Rumuński premier w rozmowie z Digi24 zauważyła, że jest za wcześnie, aby stwierdzić, że Bukareszt nie dostarczy Ukrainie systemu Patriot, biorąc pod uwagę, że jego kraj potrzebuje tych systemów obrony powietrznej, Raporty NBN.
Colaku podkreślił, że stosowną decyzję podejmie Najwyższa Rada Obrony Narodowej Rumunii. Szef rządu dodał, że omawiał ten temat z prezydentem, ale nie ujawnił szczegółów rozmowy.
Polityk zauważył także, że Bukareszt widział reakcję Moskwy na ewentualną wysyłkę kompleksu Patriot na Ukrainę , który zawierał zawoalowaną groźbę wobec swoich krajów. Premier uważa, że decyzja Rumunii o przeniesieniu systemu obrony powietrznej niepokoi Kreml.
Urzędnik powiedział, że jest usatysfakcjonowany reakcją rosyjskich władz, ponadto w Bukareszcie nie ma obaw o atak najeźdźców na kraj NATO przy aktywnym wsparciu.
Colaku dodał, że wypowiedzi Moskwy wskazują, że decyzja władz rumuńskich ma wagę, a Kreml obawia się mobilizacji wysiłków świata przeciwko rosyjskiemu dyktatorowi.
Wcześniej premier Rumunii ogłosił stanowisko szefa Ministerstwa Obrony w sprawie dostarczenia Ukrainie kompleksu Patriot.