Szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Cyryl Budanow zrelacjonował sytuację w obwodzie charkowskim i wyjaśnił, dlaczego rosyjskie siły okupacyjne nie rozpoczęły ataku na obwód sumski.
11 0Zdjęcie – westi.ua
Naczelny oficer wywiadu Ukrainy na antenie ogólnokrajowego teletonu potwierdził, że Siły Zbrojne Rosji planują atak na obwód sumski i obecnie trzymają niewielkie siły grupy żołnierzy w rejonie Sudży obwodu kurskiego, podaje NBN.
Według generała rosyjscy najeźdźcy od dawna planowali odpowiednią operację, ale na razie nie mogą przeprowadzić ataku na Obwód sumski z powodu problemów w obwodzie charkowskim.
Dowódca wojskowy powiedział, że w obwodzie charkowskim trwa aktywna faza rosyjskiej operacji granicznej, ale Siły Zbrojne Ukrainy już zablokowały wroga na liniach że udało mu się wjechać.
Budanow podkreślił, że sytuacja w regionie nie jest katastrofalna, okupanci nie mają znaczących sukcesów, więc Ukraińcy nie powinni wpadać w panikę. Szef Głównego Zarządu Wywiadu zauważył, że głównym celem tej rosyjskiej operacji było wywołanie chaosu i wycofanie sił Sił Zbrojnych Ukrainy z kierunku wschodniego, czego jednak najeźdźcy nie zrobili.
Przypomnijmy, że ISW uznała za priorytet ofensywę „drugiej armii świata” w obwodzie charkowskim.