Przypadki te wskazują na długoterminową niezdolność Federacji Rosyjskiej do skutecznego użycia amunicji do zamierzonych celów.
Od Od marca do 20 kwietnia w obwodzie biełgorodskim było 20 sztuk amunicji. Tak stwierdzono w komunikacie Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii.
Mówimy o utracie amunicji z rosyjskich samolotów, które leciały, aby zaatakować cele na Ukrainie.
Brytyjczycy przypominają że 4 maja tego roku rosyjski myśliwiec przypadkowo wystrzelił bombę lotniczą FAB-500 na terytorium cywilne w Biełgorodzie.
Subskrybuj nasz kanał na Telegramie
Gubernator Obwodu Biełgorodskiego, Wiaczesław Gładkow potwierdził eksplozję i zniszczenia, nie podając przyczyny. Uszkodzonych zostało 30 domów i 10 samochodów, 5 osób trafiło do szpitala.
Ministerstwo zaznacza, że nie jest to odosobniony przypadek. 18 lutego w pobliżu Biełgorodu spadła bomba FAB-250, co doprowadziło do ewakuacji 150 mieszkańców.
br>
br>
Przepustka nie tylko w języku Defense Intelligence: https://t.co/fm0UBRirHg #StandWithUkraine 🇺🇦 pic.twitter.com/H9ld1CzQZ9
— Ministerstwo Obrony 🇬🇧 (@DefenceHQ) 11 maja 2024
„Media sugerują, że takie emisje są dość powszechne. Przypadki te podkreślają długoterminową niezdolność Rosji do skutecznego użycia swojej amunicji przeciwko zamierzonym celom. Takie błędy mają niszczycielskie i śmiertelne konsekwencje dla ludności rosyjskiej” – czytamy w raporcie.