Z adresu hakera, który na początku maja w wyniku ataku spamowego ukradł użytkownikowi 1155 WBTC, prawie wszystkie środki zostały zwrócone ofierze.
Po ataku atakujący przeniósł „opakowane bitcoiny” na ETH. Wygląda na to, że w wyniku negocjacji hakerowi i ofierze udało się dojść do porozumienia – wszystkie monety zostały zwrócone ofierze. Jednak od tego czasu kurs eteru nieznacznie spadł, więc jeśli początkowo z WBTC skradziono 68 milionów dolarów, to kwota zwróconych środków przy obecnym kursie wynosi zaledwie 65,7 miliona dolarów, jest to jednak około 95% skradzionej kwoty.
Fundusze zaczęły wracać do portfela ofiary rankiem 10 maja. W ciągu dnia haker przeprowadził ponad 225 transakcji, a każda operacja przeniosła od 29 do 67 ETH.
Po ataku doszło do kilku transakcji pomiędzy portfelami ofiary a hakerem w ramach negocjacji. Początkowo strony ustaliły, że atakujący zatrzyma 10% skradzionych środków. Ostatecznie jednak haker zwrócił prawie całość skradzionych pieniędzy. Wygląda na to, że specjalistom ds. bezpieczeństwa informacji w firmie Match Systems udało się „wzmocnić siłę przetargową” ofiary. Poinformowali, że obecnie ofiara „nie ma żadnych roszczeń” wobec napastnika.
Przypomnijmy, że atak spamowy miał miejsce 3 maja.
Источник: bits.media