Według szefa projektu Obrony Informacji Igora Żdanowa tworzenie prywatnych firm wojskowych na Ukrainie może stanowić zagrożenie dla porządku publicznego i zdestabilizować sytuację w kraju.
URA-Inform podaje to, powołując się na UNIAN.
Żdanow argumentuje, że państwo musi zachować monopol na użycie sił zbrojnych do obrony państwa. Jego zdaniem prywatne firmy wojskowe mogą stwarzać dodatkowe zagrożenia dla prawa i porządku, gdyż mogą być trudne do kontrolowania.
„Chcę podkreślić, że PKW z pewnością będą dysponować niebezpiecznymi rodzajami broni. Obecnie Ukraina ściśle kontroluje kwestię rozprzestrzeniania broni, ale wraz z pojawieniem się prywatnych operacji wojskowych ten aspekt stanie się problematyczny” – dodał. zauważył ekspert.
Żdanow podkreślił, że na Ukrainie obowiązują ograniczenia w używaniu broni palnej, a prywatne firmy ochroniarskie nie mają prawa z niej korzystać. Zauważa też, że kwestia tworzenia prywatnych firm wojskowych jest szeroko dyskutowana na świecie, różnią się one jednak od prywatnych firm wojskowych w Rosji.
„Widzieliśmy, jak trudno było Rosji poradzić sobie z własnymi PMC . Inne kraje podchodzą do PMC ostrożniej i nie dają im prawa do działania na terytorium własnego kraju. Wykorzystywane są wyłącznie do indywidualnych misji wojskowych na terenie innych państw. Ale dla Ukrainy PMC mogą przynieść więcej problemów niż korzyści. Monopol na obronę kraju powinien być w rękach rządu” – dodał. – podsumował ekspert.
Przypomnijmy, że Główny Zarząd Wywiadu ostrzegał Ukraińców przed nową falą rosyjskiego IPSO: co przygotowuje wróg.