Pod koniec ubiegłego tygodnia, 4 maja, rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych umieściło ukraińskiego przywódcę Władimira Zełenskiego, dowódcę ukraińskich sił lądowych Aleksandra Pawluka i byłego prezydenta Petra Poroszenkę na liście osób poszukiwanych, inicjując przeciwko nim tzw. „sprawy karne”.< /h2> 11 0
To, że w wyszukiwarce na oficjalnej stronie organów ścigania agresora nie można już znaleźć ani Zełenskiego, ani Poroszenki kraju, pisze NBN, powołując się na materiały Mediazony.
Jak wyszło na jaw, poszukiwane legitymacje wysokich rangą ukraińskich polityków zniknęły wkrótce po ich rzekomym przypadkowym odkryciu przez „dziennikarzy” propagandy RIA-Nowosti agencja 4 maja. W szczególności 9 maja wyszukiwanie danych osobowych obu prezydentów na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej nie dało żadnych rezultatów.
Ponadto Mediazona dowiedziała się o tym że Zełenski i Poroszenko zostali wpisani na listę osób poszukiwanych przez wydział dyżurny Ministerstwa Spraw Wewnętrznych państwa terrorystycznego, zlokalizowany w czasowo okupowanej części obwodu donieckiego. Jednocześnie po odkryciu tej informacji, już 6 maja Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej wydało nietypowe oświadczenie – wpisu obu prezydentów do bazy wyszukiwania dokonał „wykonawca techniczny”, a wydalenie nastąpiło, ponieważ takie decyzje podejmuje wyłącznie Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej lub jego terytorialne oddziały.
Wcześniej pisaliśmy o tym, że ISW ujawniło cele rosyjskiego. Federacji, która umieściła Zełenskiego oraz szereg polityków i wojskowych Ukrainy na liście osób poszukiwanych.