Dziś, 7 maja, ma odbyć się w Rosji tzw. inauguracja prezydenta Władimira Putina. Władze USA ogłosiły, że nie wyślą swojego przedstawiciela na to wydarzenie.
URA-Inform informuje, czy Stany Zjednoczone będą w dalszym ciągu nazywać Putina Prezydentem Rosji, powołując się na oświadczenie spikera Departamentu Stanu USA Matthew Miller.
Miller powiedział, że Stany Zjednoczone nie zgodzą się, aby wybory w Federacji Rosyjskiej odbywały się w sposób wolny i uczciwy, ale po inauguracji Zachód nadal będzie nazywał Putina prezydentem Rosji. Putin utraci ten status dopiero po przejściu na emeryturę.
„Stany Zjednoczone nie będą kwestionować legalności prezydentury Putina w Federacji Rosyjskiej. Choć podkreślamy, że pozostają duże pytania dotyczące uczciwości wyborów” – dodał. Miller podkreślił.
Warto zaznaczyć, że przynajmniej zdecydowana większość krajów zachodnich nie wysłała na inaugurację swoich przedstawicieli.
Przypomnijmy, że 9 maja w Federacji Rosyjskiej wyjaśni się dużo: media dowiedziały się, które kraje zgodziły się odwiedzić Moskwę.