We wtorek 7 maja kremlowski dyktator Władimir Putin przedłużył swój pobyt u władzy do 2030 roku. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy zareagowało na „inaugurację” rosyjskiego przywódcy.
11 0
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy oświadczyło, że „inauguracją” rosyjskiego dyktatora Kreml próbuje stworzyć dla Rosjan i społeczności międzynarodowej iluzję legitymizacji jego niemalże całe życie u władzy.
Ministerstwo przypomniało, że „wybory Prezydenta” w marcu Federacji Rosyjskiej naruszyły postanowienia dokumentów międzynarodowych – podaje NBN.
Biorąc pod uwagę nakaz aresztowania szefa Kremla przez MTK, a także rażące naruszenie przez Moskwę norm i zasad prawa międzynarodowego, jak podkreślił departament dyplomatyczny, nasz kraj nie widzi podstaw do uznania dyktatora za prawowitego i demokratycznie wybranego prezydenta państwa Federacja Rosyjska.
Ministerstwo wezwało społeczeństwo, inne kraje i organizacje międzynarodowe, aby nie uznawały wyników „wyborów prezydenckich” państwa terrorystycznego i legitymizacji jego przywódcy.
Jak podano, dyktator Kremla po swojej „inauguracji” złożył oświadczenie o dialogu z Zachodem, wspominając o agresji na Ukrainę.