Waszyngtoński Instytut Badań nad Wojną uważa, że kremlowski dyktator Władimir Putin próbuje ograniczyć władzę szefa rosyjskiego Ministerstwa Obrony Siergieja Szojgu. Prezydent-agresor chce ukarać ministra za nieosiągnięcie celów militarnych.
11 0
W materiale analitycznym ISW odnotowuje się, że w czwartek 2 maja szef Kremla spotkał się w swojej posiadłości w Nowo-Ogarewie z gubernatorem obwodu tułskiego Aleksiejem Dyuminem. Urzędnik Putina poinformował prezydenta o „wkładzie” swojego regionu w tzw. „Północny Okręg Wojskowy” – pisze NBN.
W ciągu ostatnich dwóch lat szef obwodu tułskiego niejednokrotnie stawał po stronie właściciela PMC Wagnera Jewgienija Prigożyna, próbując promować zwolnienia w departamencie obrony. Spotkanie z Putinem, zdaniem amerykańskich ekspertów, jest próbą zdobycia przychylności rosyjskiego przywódcy. Urzędnik ten może mieć nadzieję na zastąpienie Szojgu na stanowisku szefa rosyjskiego Ministerstwa Obrony.
ISW zwróciło także uwagę na fakt, że po aresztowaniu wiceministra obrony Timura Iwanowa dyktator prawdopodobnie celowo upublicznił swoje spotkanie z gubernator obwodu Tula. Możliwe, że szef Kremla chciał ukarać ministra za nieosiągnięcie celów militarnych i zmniejszyć wpływy Szojgu, równoważąc go z rywalami.
1 maja oświadczył szef departamentu obrony że Federacja Rosyjska, aby utrzymać wymagane tempo ofensywy, musi zwiększyć ilość i jakość broni. Według analityków ta wypowiedź szefa MON jest próbą przerzucenia odpowiedzialności za niepowodzenia okupantów na froncie na poszczególnych rosyjskich polityków.
Wcześniej ISW poinformowało, co stoi za aresztowaniem zastępcy Szojgu Timura Iwanowa.