Rosyjskie aktywa mogą stać się źródłem środków niezbędnych do oporu i odbudowy Ukrainy .< /strong>
Bank Światowy oszacował szkody wyrządzone Ukrainie przez rosyjską agresję pod koniec 2023 roku na 500 miliardów dolarów. Jednocześnie kwota rosyjskich aktywów, które Zachód zamroził po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę na pełną skalę, wynosi około 300 miliardów dolarów. Oznacza to, że kwota ta nie wystarczy, aby zrekompensować wszystkie straty i zniszczenia spowodowane przez kraj agresora.
Poinformował o tym szef Narodowego Banku Ukrainy Andriej Pyszny na antenie „Wielka Brytania Wiadomości” telethon.
„Dokładna liczba nie jest nigdzie podana. Zawsze pojawia się w określonym przedziale: 260-280-300 w zależności od kraju, ale możemy zrozumieć, że jest to całkowita kwota miliardów” – zauważył Pyszny.
By Zdaniem szefa Narodowego Banku Polskiego zamrożone aktywa rosyjskie mogą stać się źródłem pokrycia strat wojennych, istniejących i możliwych, gdyż wojna nadal trwa.< /p>
„Oczekujemy, że te [zamrożone aktywa Federacji Rosyjskiej – przyp. red.] będą źródłem odpowiednich środków, których Ukraina będzie potrzebować zarówno w celu stawiania oporu, jak i rekompensat” – zauważył regulator.
< p>Przypomnijmy, że Minister Sprawiedliwości mówił o możliwych scenariuszach wykorzystania rosyjskich aktywów na rzecz Ukrainy. Ostateczna decyzja powinna zostać podjęta w czerwcu na szczycie G7 we Włoszech.