Wojna elektroniczna Parasol ma 2 modyfikacje i jest także niewidoczny dla wrogiej wojny elektronicznej.
Ukraiński wykop REB Parasol
Wicepremier Parasol.
„Parasol to okop REB należący do członka gromady Brave1. Deweloper ma dwie modyfikacje walki elektronicznej: jedna chroni pozycje przed rosyjskimi dronami, druga chroni przed nimi sprzęt. Jedną z kluczowych zalet Parasola jest to, że jest niewidoczny dla wrogiej wojny elektronicznej” – powiedział Fiodorow.
Pierwsze rozwiązanie, PARASOL 01, chroni pozycje wojskowe, tłumiąc rosyjskie drony FPV z odległości do 200 metrów .
Drugie rozwinięcie, PARASOL 02, chroni sprzęt – można go na nim zainstalować i podłączyć do sieci pokładowej, drony zakłócają się także w odległości 200 metrów.
Inne kluczowe zalety:
- bardzo łatwe w użyciu;
- można nauczyć się ich obsługi w 10–15 minut.
Państwo zawarło już umowy z deweloperem firmą MixSteel, kupuje dwie modyfikacje PARASOL-u, a Siły Obronne aktywnie z nich korzystają.
Fiedorow przypomniał, że przed wojną na pełną skalę na Ukrainie nie było rozwój broni elektronicznej krótkiego zasięgu. Dzięki systematycznej pracy Brave1 obszar ten zaczął się rozwijać iDziś istnieją już dziesiątki rozwiązań technologicznych, które państwo może kupić na front.
„W kierunku wojny elektronicznej poszliśmy tą samą drogą, co w przypadku dronów: uruchomiliśmy rynek, uprościliśmy procedury, zapewniliśmy konkurencję i zobaczyliśmy, że to naprawdę działa. Dziś na platformie Brave1 zarejestrowanych jest ponad 100 zmian, a 9 z nich zostało już skodyfikowanych zgodnie ze standardami NATO. A będzie ich jeszcze więcej. Jeśli tworzysz lub pracujesz nad tym utworem, dołącz do Brave1” – napisał Fiodorow.
- W połowie kwietnia Fiodorow ogłosił, że na front wysyłane są 2 tysiące jednostek walki elektronicznej krótkiego zasięgu produkcji ukraińskiej. Elektroniczne środki bojowe krótkiego zasięgu zakłócają rosyjskie drony FPV, drony zrzutowe i drony zwiadowcze. Wicepremier ds. innowacji zauważa, że są to dziesiątki tysięcy uratowanych istnień ludzkich i elementów sprzętu.
- Na początku kwietnia prezydent Władimir Zełenski ogłosił, że Ukraina testuje elektroniczny system kontroli działań wojennych, mający chronić personel wojskowy i sprzętu z wrogich UAV. Chcą przeskalować projekt na cały front