Dzięki złożeniu środków wykonawca „zarobił” 139 mln UAH.
Prokuratura Miejska w Kijowie ustaliła, że komercyjna struktura niezgodnie z prawem lokowała środki otrzymane z budżetu stolicy na budowę metra od stacji Syrec do dzielnicy mieszkalnej Winogradar na kontach depozytowych w banku.
Zarobiła w ten sposób odsetki na kwotę ponad 139 mln hrywien.
W październiku 2021 r. Prokuratura Miejska w Kijowie złożyła pozew do Sądu Gospodarczego m. Kijowa w interesie państwa reprezentowanego przez Radę Miasta Kijowa z żądaniem odzyskania tych środków od wykonawcy na rzecz społeczności terytorialnej stolicy reprezentowanej przez Radę Miasta Kijowa.
Jeszcze w 2022 roku Sąd Gospodarczy w Kijowie w pełni uwzględnił wniosek prokuratury o odzyskanie z budżetu stolicy 139 mln hrywien.
Apel Północny pozostawił tę decyzję w mocy przez rok. Sąd Najwyższy przekazał jednak sprawę do ponownego rozpatrzenia.
W wyniku nowego rozstrzygnięcia postanowieniem Sądu Gospodarczego m. Kijowa z dnia 24 kwietnia 2024 r. roszczenie prokuratora zostało w pełni zaspokojone i odzyskano ponad 139 mln hrywien od wykonawcy do budżetu stolicy.
Prokuratura zwraca uwagę, że wykorzystanie środków budżetowych wyłącznie zgodnie z ich przeznaczeniem należy do bezpośredniej odpowiedzialności podmiotów gospodarczych.
Metro na Vinogradarze
- Na początku tego roku w wywiadzie dla LB.ua szef przedsiębiorstwa kijowskiego metra Wiktor Braginski powiedział, że zostanie wyłoniony nowy wykonawca wybrani do metra na Vinogradar, chcą rozpocząć budowę w tym roku. Dyrektor KP „Metro w Kijowie” wyraził także nowe obietnice dotyczące metra do Trojeszczeny.
- Kijów planował rozpocząć budowę metra do Vinohradaru pod koniec 2017 roku, a gdyby tak się stało, to pod koniec 2020 roku miasto otrzymałoby dwie nowe stacje. Koszt budowy szacowano wówczas na ponad 11 miliardów hrywien, a miała ona trwać około dziewięciu lat.
- W styczniu 2018 roku miasto ogłosiło przetarg na dwie stacje w kierunku Vinogradar, które chciały wybudować w ciągu trzech lat. Trzy firmy chciały wziąć w nim udział, dwie zostały dopuszczone do konkursu, ale ostatecznie został on unieważniony, ponieważ jeden z wnioskodawców złożył dokumenty bez naruszeń. Przetarg został wznowiony i wygrał Kijowskimetrostroj. Spółka zaproponowała, że koszt budowy dwóch stacji będzie o 12 mln hrywien niższy od oczekiwanego.
- 20 listopada burmistrz miasta Witalij Kliczko ogłosił rozpoczęcie budowy. W marcu 2019 roku Kliczko spodziewał się otwarcia dwóch stacji w 2020 roku. W tym samym roku wybudowano pierwszy tunel, a Kijowskimetrostroj przed terminem ze względu na powolny postęp prac wymienił radę nadzorczą. W styczniu 2020 roku spółka informowała, że budowa metra w Vinohradarze jest katastrofalnie opóźniona w stosunku do harmonogramu i opóźniona o co najmniej rok. Jednocześnie sąd aresztował konta Kijowskiegometrostroy w związku z defraudacją środków na budowę metra w Vinogradarze. Okazało się, że urzędnicy kijowskiego metra wyprali odsetki z ponad miliarda środków przeznaczonych na budowę linii metra Syretsko-Pecherskaya. Otrzymali 95% zaliczki na budowę i część tej kwoty zdeponowano w banku – czyli 1,7 miliarda.
- W sierpniu 2020 roku Kliczko powiedział, że na harmonogram budowy metra wpływa kwarantanna – zagraniczni specjaliści mogą nie przyjechać do Kijowa. Powiedział, że pierwsze stacje powinny zostać otwarte w grudniu 2021 roku. Jednak w grudniu 2021 r. Kijowski Metrostroj zwrócił się do sądu z wnioskiem o przesunięcie zakończenia prac do maja 2023 r.
- W rezultacie stacje metra nie zostały jeszcze otwarte, a w grudniu 2023 r. metro rozwiązało umowę z wykonawcą. Kijówmetrostroj musi z góry zwrócić 4 miliardy hrywien.