W Układzie Słonecznym może znajdować się inna planeta: badacze przedstawili argumenty potwierdzające hipotezę o istnieniu tajemniczej dziewiątej planety.
Taką informację podał „Astronomical Journal”, podaje URA-Inform.
>
Co zostało zrobione?
Naukowcy z California Institute of Technology, opierając się na wcześniejszych badaniach planet, wysunęli teorię o istnieniu dużej planety poza Neptunem. Podstawą tej teorii było zachowanie obiektów transneptunowych (TNO), w tym planety karłowatej Sedna, odkrytej przez badaczy z Caltech w 2004 roku.
Co zaobserwowali naukowcy?
Niezwykłe orbity Sedny i innych TNO wskazują na grawitacyjny wpływ niewidzialnego ciała niebieskiego. Ta hipotetyczna planeta, nazwana „Planetą 9” ze względu na kontrowersyjną reklasyfikację Plutona w 2006 roku, oferuje logiczne wyjaśnienie zaobserwowanych anomalii orbitalnych.
Główny problem
Pomimo braku bezpośrednich obserwacji naukowcy twierdzą, że efekty grawitacyjne na TNO silnie wskazują na obecność ukrytej planety. Naukowcy podkreślają potrzebę tworzenia zaawansowanych obserwatoriów kosmicznych, takich jak przyszłe Obserwatorium Very S. Rubin w Chile, w celu dalszych badań zewnętrznego Układu Słonecznego.
Plany badaczy
< p>Oczekiwane uruchomienie Obserwatorium Very S. Rubin w 2025 r. rozpoczyna nową erę eksploracji. Naukowcy z całego świata zyskają cenny wgląd w tajemnicze zakątki naszego Układu Słonecznego. W miarę kontynuowania poszukiwań Planety 9 naukowcy pozostają ostrożnym optymistą co do odkrycia tajemnic naszego kosmicznego sąsiada. Jednak niektórzy eksperci już twierdzą, że w Układzie Słonecznym może znajdować się jeszcze jedna planeta.
Jak już wcześniej informowaliśmy, dlaczego samoloty pasażerskie maluje się na biało: i nie chodzi tu tylko o estetykę.