Rosja chce spieszyć się do Chasowa Jaru w obwodzie donieckim przed tzw. „dniem zwycięstwa” 9 maja. Gdy tylko ukraińskie wojska staną na nogi, plany Rosji dotyczące rozpoczęcia kontrofensywy zostaną ostatecznie udaremnione.
Prezydent Wołodymyr Zełenski to stwierdził, podała RBC-Ukraina w wywiadzie dla NBC News.
„Rosja chce zmobilizować 300 tysięcy bojowników do pierwszego miesiąca. Przygotowujemy się do tego. Do 9 maja Rosja zwolni ubezpieczenie na zgromadzeniu Ukrainy w celu zajęcia Chasiewu Jaru… Zwolnię ubezpieczenie, więc my mam nadzieję, że natychmiast przeciwstawimy się i uda nam się pokonać wroga, a potem pokrzyżować plany Federacji Rosyjskiej przede wszystkim dotyczące działań kontrofensywnych na dużą skalę” – powiedział prezydent.
Za słowami Zełenskiego , dzisiejsi ukraińscy bojownicy, którzy próbują się bronić bezpośrednio, nie widzą niezbędnego wzmocnienia. Dlatego USA płacą za dodatkową pomoc.
„Byłem niedawno w regionie i rozmawiałem z bojownikami. Myśliwce nie produkują sprzętu do walki z rosyjskimi dronami rozpoznawczymi, który koryguje ostrzał artyleryjski Rosji, a także nie produkują pocisków artyleryjskich” – powiedział Vіn.
Sytuacja na froncie
To dobrze, że Zełenski już wcześniej wymienił najpilniejsze kwestie na froncie. Wśród nich jest Chasiv Yar. Jak podał wywiad brytyjski, armia rosyjska podczas bitwy o Chasów Jar stosuje wobec ukraińskich obrońców taką samą taktykę, jak w Awdijciach. Wtedy wie, że miejsce to zostanie zapomniane przez bomby i artylerię.
Ostatnio Zełenski stwierdził, że Ukraina ma szansę przejąć inicjatywę na froncie. Z tego powodu, zdaniem prezydenta, Stany Zjednoczone są zobowiązane do przekazania ukraińskiej armii niezbędnych żołnierzy.
Przeczytaj warunki i ważne informacje dotyczące wojny Rosji z Ukrainą na kanale RBC-Ukraina w Telegramie .