W środę 17 kwietnia w Dzhankoy panował niepokój. W tymczasowo zdobytym mieście doszło do eksplozji, po których nastąpił potężny pożar w rejonie lotniska okupantów. Media podały szczegóły „bawownej”.
11 0
Zdjęcie – zrzut ekranu z filmu
W nocy ogłoszono na Krymie zagrożenie rakietowe, a wkrótce Internet rozpisał się o „klaśnięciach” w Dżankoju. Kanał ASTRA Telegram napisał, że mieszkańcy miasta zarejestrowali pożar w rejonie lotniska Sił Zbrojnych Rosji, pokazując odpowiedni materiał filmowy.
Fot. `8212; t.me/astrapress
Wkrótce mieszkańcy Dżankoja zgłosili nowe eksplozje, pożar na terenie bazy lotniczej nie ustał – podaje NBN.
Rano Ministerstwo Transportu Krymu poinformowało, że ruch samochodów na autostrada na terenie miasta została tymczasowo częściowo zablokowana.
Grupa monitorująca kanał Telegramu „Krymski Wiatr” wyjaśniła, że po nocnych „klaszczech” w Dzhankoy satelita VIIRS/Suomi NPP wykrył 6 pożarów na terytorium lotniska wojskowego okupantów i obok niego.
Zauważa się, że w bazie lotniczej „drugiej armii świata” stacjonowały nie tylko helikoptery szturmowe, S-300/S- Wcześniej odnotowano tam 400 kompleksów.
Zdjęcie `8212; t.me/Crimeanwind
Jak podano, 13 kwietnia Siły Zbrojne Ukrainy wystrzeliły rakiety w kierunku obiektu okupanta w Ługańsku. RosSMI poinformowało o stratach najeźdźców.