Dziennikarze podali, że Służba Bezpieczeństwa Ukrainy za pomocą dronów wyłączyła stację radarową dalekiego zasięgu „drugiej armii świata” w obwodzie briańskim Federacji Rosyjskiej.
11 0
Powołując się na źródła w SBU, Kanał 24 podał, że służby specjalne zaatakowały zmodernizowany kompleks „Sky-U” żołnierzy Federacji Rosyjskiej w obwodzie briańskim przez 7 dronów – informuje „NBN”.
Według doniesień mediów, w wyniku ataku drona, stacja radarowa Putinowskich sił okupacyjnych, której koszt sięga 100 milionów dolarów, została zniszczona.
Dziennikarze zauważają, że to radar pozwolił „drugiej armii świata” kontrolować niebo w odległości 700 kilometrów w głąb terytorium naszego kraju, identyfikować broń Ukraińskich Sił Zbrojnych i pomagać lotnictwu w przeprowadzaniu ataków z CAB na ukraińskie regiony przygraniczne.< /p>
Rozmówcy publikacji zauważają, że po ostrzale stacja okupantów zamieniła się prawdopodobnie w „durszlak”. „Ślepota” radarowa Sił Zbrojnych Rosji pomoże obrońcom w prowadzeniu rozpoznania, wystrzeleniu bezzałogowych statków powietrznych i lepszym wykorzystaniu samolotów bojowych w tym rejonie.
Wcześniej media informowały o konsekwencjach wystrzelenia rakiety Sił Zbrojnych Ukrainy uderzenie na bazę dowodzenia Sił Zbrojnych Rosji w tymczasowo zdobytym dla najeźdźców Ługańsku