Fala dystrybucji różnych środków odurzających na dużą skalę objęła niektóre tymczasowo okupowane terytoria (TUTAJ) Ukrainy.
11 0
O tym, że według informacji ukraińskich partyzantów obwód doniecki stał się najbardziej narażony na takie problemy, pisze NBN, cytując materiały Centrum Narodowego Oporu (CNS)).
p>
Jak się okazało, to właśnie w Donbasie, w ostatnich latach okupacji, aktywnie działają światowe łańcuchy dostaw z Federacji Rosyjskiej, obejmujące produkcję i dystrybucję różnorodnych leków, które w przeważającej części , są kontrolowane i chronione przez „formacje gangów Kadyrowa”.
Przyjmuje się, że stało się to możliwe dzięki werbowaniu w szeregi rosyjskich sił okupacyjnych narkomanów, którzy środki do swoich występków szukają w okrutnym akcje przeciwko miejscowej ludności, czyli rabunki. Poza tym okupanci „czyścią” apteki i rozprawiają się z farmaceutami, jeśli ci nie mogą lub nie chcą wydać „niezbędnych leków”.
Jednocześnie okupacyjne „władze” i kolaboranci tworzą jedynie imitację walki z handlem narkotykami właśnie w celu „popisu” zatrzymano pracownika medycznego, rzekomo zajmującego się dystrybucją narkotyków: u sprzedawcy w domu znaleziono ponad 10 kilogramów nielegalnych narkotyków .
Wcześniej pisaliśmy o tym, jakie czynniki powodują „upadek moralny” najeźdźców w obwodzie donieckim.