Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Polski Radosław Sikorski w odpowiedzi na strajki Sił Zbrojnych Rosji na sektor energetyczny Ukrainy, wzywał spikera Izby Reprezentantów USA Mike'a Johnsona, o zatwierdzenie udzielenia pomocy dla Kijowa.
11 0
< /p>
Szef polskiego MSZ na antenie CNN oświadczył 11 kwietnia, że ostrzał ukraińskiego systemu energetycznego przez siły Armia rosyjska to zbrodnia wojenna, przypominając, że Kijów od dawna zwracał się do Waszyngtonu o odblokowanie pomocy, podaje NBN.
Według dyplomaty, w związku z brakiem wsparcia Ukrainy przez państwa, Rosjanie elektrownie ulegają zniszczeniu jedna po drugiej, w wyniku czego miasta mogą zostać pozbawione prądu. Sikorsky uważa, że w takim scenariuszu Zachód powinien spodziewać się nowej fali uchodźców.
Minister przypomniał, że Kijów od sierpnia ubiegłego roku czekał na decyzję Kongresu w sprawie projektu dodatkowego finansowania. Minister spraw zagranicznych wezwał marszałka Izby Reprezentantów USA do poddania tej kwestii pod głosowanie, aby Ukraina otrzymała niezbędną broń.
W przeciwnym razie, jak dodał przedstawiciel Warszawy, rosyjscy okupanci dokonają dalszych zniszczeń Ukraina i zaufanie do Stanów Zjednoczonych będą zagrożone.
Wcześniej Bundestag zaproponował, aby sojusznicy zakupili od Stanów Zjednoczonych broń, której potrzebuje Ukraina.