Anne Hathaway opowiedziała otwarcie o swoich przeszłych zmaganiach z płodnością, ujawniając przed nią druzgocące poronienie w 2015 roku urodziła pierwszego syna z mężem Adamem Shulmanem, pisze WomanEL.
W opublikowanym w poniedziałek wywiadzie dla Vanity Fair 41-letnia aktorka wspominała emocjonalne próby i trudności związane z występowaniem na scenie w obliczu straty.
< blockquote class="wp-block-quote">
Nie udało mi się za pierwszym razem. Grałam w przedstawieniu i każdego wieczoru musiałam rodzić na scenie.
Gwiazda znajdując pocieszenie w przyjaciołach, podkreśliła znaczenie systemu wsparcia, przyznając, że trudno ukryć smutek podczas porodu. utrzymywanie wizerunku publicznego.
Trzymanie tego w środku było zbyt wielkim bólem.
Pomimo początkowych niepowodzeń, Anne w końcu urodziła syna Jonathana, obecnie 7-letniego, a potem Jacka ( 3) .
Ta smutna podróż zaszczepiła w Hathaway głęboką empatię wobec innych osób borykających się z problemami niepłodności, co skłoniło ją do zaoferowania wsparcia osobom zmagającym się z podobnymi wyzwaniami.
Aktorka wypowiadała się już wcześniej o swojej karierze po 35 latach.