Rosyjska armia okupacyjna zaatakowała Kijów rakietami przeciwko 24 marca – obrona powietrzna zestrzeliła około 10 celów.
Informację tę podała telewizja 24tv – podaje URA-Inform.
Jednak odłamki rakiet wroga spowodowały nie tylko zniszczenia, ale także niebezpieczne zagrożenie chemiczne. W szczególności z jednej ze zestrzelonych rakiet wyciekło toksyczne paliwo.
Korespondentka Ludmiła Gawriłyuk mówiła o tym podczas teletonu z miejsca, gdzie spadły szczątki rakiety wroga.
«Zespół dochodzeniowy pracuje. Naliczyłem około 7-8 fragmentów, to jest z jednej rakiety. Nie mogą jeszcze powiedzieć, jaki to typ – X-55 czy X-101. Tutaj obwód, na którym znajdują się szczątki rakiety, został całkowicie otoczony, ale ludzie już spacerują z psami, czyli życie toczy się dalej. Ukraińcy pokazują, że nie da się ich złamać, a Rosjanie po raz kolejny walczą z ludnością cywilną” – powiedziała Ludmiła.
Przypominamy, że wcześniej informowano, że Polska zestrzeli rosyjskie rakiety: warunek został nazwany.
Źródło informacji