Minister spraw strategicznych Izraela Ron Dermer powiedział, że jego kraj jest gotowy do rozpoczęcia operacji w mieście Rafah, pomimo możliwego zerwania stosunków ze Stanami Zjednoczonymi.
Informację tę podał „The Times” Izraela, donosi „URA” -Inform.”
Według wspomnianej prasy władze amerykańskie wyrażają zaniepokojenie możliwym atakiem na Rafah przy użyciu czołgów i wojska, gdyż mogłoby to w ogromnym stopniu odbić się na chronionych Palestyńczykach w tym mieście po przesiedleniu z innych obszarów Strefy Gazy na czas starć zbrojnych.
Ron Dermer podkreślił jednak, że Izrael jest gotowy rozważyć amerykańskie propozycje dotyczące Rafah, jednak operacja zostanie przeprowadzona niezależnie od stanowiska Stanów Zjednoczonych i innych sojuszników.
& #171;Podejmiemy ten krok, nawet jeśli będziemy musieli zrobić to sami. Nawet jeśli cały świat, łącznie ze Stanami Zjednoczonymi, sprzeciwi się nam, będziemy walczyć do końca”, „ powiedział.
Według Dermera obecność Hamasu w Rafah stwarza poważne zagrożenie dla Izraela, w tym możliwe ataki ze strony tej organizacji w regionie.
‚Dlatego nalegamy na wyeliminowanie zagrożenia, nawet jeśli może to doprowadzić do zerwania stosunków ze Stanami Zjednoczonymi’, ‚8212; wyjaśnił.
Minister zauważył także, że w Rafah przebywa znaczna liczba bojowników Hamasu, co jest niewątpliwym powodem operacji w tym rejonie.
Przypomnijmy że wezwano Stany Zjednoczone do wysłania na front Ukraińców poniżej 27. roku życia: media dowiedziały się, kto był już w Kijowie.