Według badaczy w wyniku globalizacji zjawisko globalizacji pojawiła się nowa klasa średnia.< /strong>
Im bardziej biedni ludzie oddalają się od swojej biedy i zbliżają się do społeczności bogatych, tym bardziej skłonni są do ukrywania swoich dochodów. Zatem różnica między bogatymi i biednymi nie rośnie w zawrotnym tempie ze względu na globalizację.
Stwierdza to badanie przeprowadzone przez ekonomistów z Uniwersytetu Columbia i Rezerwy Federalnej Nowego Jorku, którzy od dawna badają realne dochody mieszkańców różnych krajów świata – pisze Economist.
Wcześniej uważano, że znaczna część elit w państwach ukrywa swoje dochody. Wykorzystują raje podatkowe i różne sposoby, aby uniknąć pokazywania swojego prawdziwego majątku. W rezultacie rzeczywisty obraz bogactwa i ubóstwa zostaje zniekształcony.
Jednak nowe badanie wykazało, że biedni ludzie również mają tendencję do ukrywania swojego prawdziwego bogactwa.
„Kiedy rolnik produkujący na własne potrzeby zostaje właścicielem małej firmy lub wchodzi na rynek, ma bardziej złożone strumienie dochodów i więcej zachęt do wprowadzania urzędników podatkowych w błąd” – zauważono.
Do porównania wykorzystano badania gospodarstw domowych i uzyskano rzeczywisty PKB . Jeśli te dane nie są zgodne, oznacza to ukrywanie dochodów.
Jeśli rozważymy tę hipotezę roboczą i zastosujemy ją do wskaźników statystycznych, okaże się, że nierówności między krajami wyrównały się znacznie bardziej, a różnica między bogatymi a biednymi nie rośnie w szaleńczym tempie na skutek globalizacji.
Według badaczy w wyniku globalizacji pojawiło się zjawisko globalnej nowej klasy średniej, która nie ulegnie pogrążeniu w totalne ubóstwo na skutek kryzysu finansowego lub pandemii.
Jednocześnie jest to jedynie wersja, która nie rości sobie pretensji do stuprocentowego odzwierciedlenia procesów globalizacyjnych.
p>
Przypomnijmy, że w wyniku wojny rozpętanej przez Rosję około 20 milionów Ukraińców znalazło się poniżej progu ubóstwa. Stanowi to około 67% populacji naszego stanu. To dane Instytutu Demografii i Badań Społecznych.