W środę 7 lutego parlament w pierwszym czytaniu przyjął projekt ustawy „mobilizacyjnej”, a 21 lutego upłynął termin na zgłaszanie poprawek do kolejnego czytania tego dokumentu, który stało się już znane, co spowalnia ten proces.
11 0
< p class="wp-caption-text ">Zdjęcie – facebook.com/stefanchuk.official
O tym, że do zapisów wyżej opisanego projektu ustawy posłowie ludowi zgłosili zbyt wiele poprawek technicznych (około 4200), podzielonych na 16 bloków, które należy wykluczyć do szybkiego rozpatrzenia dokumentu, pisze NBN, odnosząc się do oświadczenia zastępca przewodniczącego parlamentarnej komisji obrony, przedstawiciel narodu, będący jednocześnie przewodniczącym stałej delegacji Ukrainy do PANATO Egor Czerniów, opublikowany na oficjalnej stronie Rady Najwyższej Ukrainy.
Zdaniem Czerniewa część aktywnych parlamentarzystów zgłosiła od 100 do 300 poprawek, jednak wiele z tych zmian ma charakter techniczny, co opóźnia procedurę rozpatrywania projektu. Komisja Obrony postanowiła jednak zatwierdzić wszystko blok po bloku, aby w najbliższej przyszłości móc pracować nad tym dokumentem.
W szczególności projekt ustawy w drugim czytaniu zostanie najwyraźniej przyjęty w pierwszym miesiącu wiosną, ale powstaje zasadnicze pytanie – jak dokument przejdzie przez salę sesyjną, skoro poseł każdego narodu ma prawo nanieść własne poprawki przed głosowaniem, które może „trwać tygodniami”.
< p>Zastępca szefa Komitetu Obrony dodał:
Mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia ze wszystkimi frakcjami i grupami w kwestiach, które powinny zostać poruszone pozostawione w ustawie, a także te, które należy usunąć, aby szybko uchwalić ją na sali.
Wcześniej pisaliśmy o tym, że Getmantsev powiedział, ile wynosi mobilizacja 500 000 osób będzie kosztować ukraiński budżet.