Chciał wyjechać z Ukrainy jako ojciec samotnie wychowujący dziecko.
„Tisa” przekazuje żonie fałszywy akt zgonu na wyjazd za granicę.
Poinformowała o tym Państwowa Służba Graniczna.
„Pasażer mercedesa, udający się do wyjazdu z Ukrainy, wraz z paszportem przedstawił do kontroli akt zgonu żony oraz dokumenty potwierdzające ich małżeństwo i narodziny wspólnego syna. To powinno być podstawą jego wyjazdu z Ukrainy jako ojciec samotnie wychowujący dziecko” – zauważyli pogranicznicy. akty stanu cywilnego Następnie mężczyzna przyznał, że jego żona żyje, a kierowca minibusa przed wjazdem na punkt kontrolny wręczył mu sfałszowany dokument.
Subskrybuj nasz kanał na Youtube
Mężczyzna działał wspólnie ze wspólnikiem. W działaniach pseudowdowca funkcjonariusze organów ścigania dostrzegają znamiona przestępstwa, za które odpowiedzialność przewidziana jest w art. 358 kodeksu karnego – „fałszowanie dokumentów, pieczęci, pieczątek i formularzy, ich sprzedaż, używanie podrobionych dokumenty.” Zostanie także pociągnięty do odpowiedzialności administracyjnej za próbę nielegalnego przekroczenia granicy państwowej Ukrainy.
Kierowca zostanie pociągnięty do odpowiedzialności na podstawie art. 332 Kodeksu karnego – „nielegalny przewóz osób przez granicę państwową Ukrainy”.
- Wcześniej Służba Graniczna informowała, że mężczyzna poinformował, że pochodzi z Mołdawii, nie mógł tego zrobić ze względu na wilki i był zmuszony wezwać na pomoc funkcjonariuszy Straży Granicznej.