Głowa stanu Władimir Zełenski powiedział, że na tle rosyjskiej artylerii, która nie ustaje pod Kupiańskiem, wiadomość o zablokowaniu granicy przez polskich demonstrantów wygląda kpiąco. Minister rozwoju Polski Krzysztof Getman odpowiedział na słowa ukraińskiego przywódcy.
11 0
Hetman w odpowiedzi na słowa Zełenskiego stwierdził, że sytuacja na granicy Ukrainy i Polski nie jest normalna i normalnie, bo rolnicy powinni móc normalnie pracować, a nie blokować drogi, podaje NBN powołując się na publikację Rzeczpospolita.
Przedstawiciel Warszawy zapewnił, że rozumie emocje głowy państwa, w której terytorium, na którym toczy się wojna. Jednocześnie minister uważa, że blokowanie granicy przez polskich demonstrantów nie ma nic wspólnego z polityką.
Według urzędnika nie jest to pierwszy raz, kiedy ukraiński przywódca wypowiada się ostro, a on stara się zrozumieć prezydenta, który znajduje się pod ogromną presją, choć nie zgadzam się z jego słowami.
Hetman jest o tym przekonany, biorąc pod uwagę wsparcie Polski dla Ukrainy od pierwszego dnia inwazji na pełną skalę Federacji Rosyjskiej radzi Kijówowi ostrożność w takich wypowiedziach i nieco większą wrażliwość na problemy nie tylko polskich rolników.
Przypominamy, że sytuacja na granicy z Polską zostało ostro skomentowane przez ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.