Prezydent przypomniał, że publicznie zaprosił Trumpa do przyjazdu na Ukrainę.
Prezydent Ukrainy Władimir Zełenski publicznie zaprosił byłego prezydenta USA Donalda Trumpa na Ukrainę. Jeśli amerykański polityk złoży tę wizytę, Zełenski jest gotowy pójść z nim na front, powiedział po przemówieniu na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium.
„Myślę, że jeśli będzie rozmowa o tym, jak zakończyć wojnę , musimy pokazać tym, którzy decydują, co oznacza ta prawdziwa wojna. Nie to, co o niej piszą na Instagramie, ale prawdziwa wojna” – powiedział Władimir Zełenski.
- Niektórzy Republikanie lojalni wobec Trumpa opóźniają w Kongresie przekazanie pomocy Ukrainie i Izraelowi, wywierając presję na Demokratów, aby zgodzili się na ich warunki dotyczące południowej granicy.
- Trump składał już wcześniej wątpliwe oświadczenia na temat wojny na Ukrainie , a także stwierdził, że pomoc Ukraińcom musi zostać udzielona w formie pożyczki.
- Trump powiedział niedawno, że „zachęca” Rosję do ataku na któregokolwiek z sojuszników USA w NATO, który jego zdaniem nie wywiązał się ze swoich zobowiązań finansowych. Będąc jeszcze prezydentem Stanów Zjednoczonych, zaproponował partnerom NATO podwojenie swoich wkładów w obronność i skrytykował zwłaszcza Niemcy, które „wydają za mało pieniędzy na finansowanie Sojuszu”. (Jak wiadomo, kraje NATO osiągnęły porozumienie w sprawie zbliżenia swoich wydatków na obronę do 2% PKB w ciągu 10 lat. Trump upierał się, że do 2024 r. będą to „co najmniej 2%)”.
- W przemówienie po zwycięstwie W klubie Republikanów w Iowa Trump powiedział, że „Rosja nie zaatakowałaby”, gdyby był w Białym Domu, ponieważ on i Putin „bardzo dobrze się dogadują”.
- W zeszłym roku Ukrainiec Prezydent Władimir Zełenski powiedział, że Trumpowi należy dać szansę pokazania, jakie są etapy jego formuły pokojowej. Zapytany, czy Zełenski chciałby usiąść i porozmawiać z Trumpem, odpowiedział twierdząco. Powiedział też, że jest gotowy omówić swój plan pokojowy z byłym prezydentem Stanów Zjednoczonych, ale poddanie Krymu i Donbasu nie wchodzi w grę.
- To nie pierwszy raz, kiedy Trump podnosi ten temat zakończenia wojny na Ukrainie, ale jego działania nie wyszły poza dyskusję. Trump powiedział wcześniej, że może „zatrzymać wojnę w 24 godziny”. Nie zgłaszał konkretnych planów. Jednocześnie polityk nie życzył Ukrainie zwycięstwa.