Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej wezwało do Moskwy chargé d'affaires państw bałtyckich, którym grożono w związku ze zbliżającymi się „wyborami” rosyjskiego przywódcy.
14 0
Jak podaje NBN, wynika to z komunikatu rosyjskiego MSZ, który jest cytowane przez European Truth”.
Dyplomaci zostali wezwani do departamentu 6 lutego w związku z brakiem „właściwej reakcji władz Estonii, Litwy i Łotwy na powtarzające się prośby strony rosyjskiej o zapewnienie bezpieczeństwa w wybory prezydenckie w Rosji, które odbędą się w marcu 2024 roku.”
W szczególności departament polityki zagranicznej kraju agresora żąda od władz Litwy, Łotwy i Estonii podjęcia „wszelkich niezbędnych działań zapewnienia bezpieczeństwa wyborcom”, a także pracownikom ambasady rosyjskiej w okresie głosowania.< /p>
Departament Ławrowa zagroził także „bardzo poważnym protestem” obywateli Federacji Rosyjskiej w tych krajach, jeśli „trudności ” tworzone są dla nich podczas wyborów prezydenckich.
Dosłownie z oświadczenia przedstawicieli rosyjskiego MSZ:
Dosłownie z oświadczenia przedstawicieli rosyjskiego MSZ:
Jeśli sabotaż będzie się utrzymywał, będziemy zmuszeni do zdecydowanych działań w kontekście dwustronnym i w strukturach międzynarodowych, pociągając za swoje stanowisko władze państw bałtyckich .
Przypomnijmy, że pisaliśmy wcześniej, że Ramzan Kadyrow zaproponował nawet nieprzeprowadzenie wyborów prezydenckich w Rosji do pewnego czasu.