Rosyjskie siły okupacyjne zaczęły coraz częściej uderzać w nasz kraj bronią balistyczną. Marszałek Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy płk Jurij Ignat wyjaśnił, dlaczego „druga armia świata” nasiliła ataki takimi rakietami.
11 0
Na antenie krajowej telethon pułkownik przypomniał, że ukraińska obrona powietrzna ma zdolność zestrzeliwania dronów kamikaze Shahed i rakiet manewrujących. Jednocześnie kraj nie ma wielu środków do niszczenia balistyki, co wróg rozumie, podaje NBN.
Według marszałka Sił Zbrojnych Sił Zbrojnych Ukrainy, rosyjskie siły okupacyjne zaczął coraz częściej używać środków latających po liniach balistycznych do atakowania trajektorii Ukrainy: rakiet S-300, Kh-22, Kinzhal i Iskander-M.
Ignat zauważył, że część broni balistycznej najeźdźców trafiała fałszywie cele i nie docierają tam, gdzie są skierowane. Dzieje się tak w szczególności ze względu na spadek jakości rosyjskich rakiet.
Przypomnijmy, że przedstawiciel Sił Powietrznych powiedział nam, które rakiety pozostają w arsenale wojsk Federacji Rosyjskiej.