Szef węgierskiego rządu Wiktor Orban uważa, że gdyby dwa lata temu Stanom Zjednoczonym przewodził Donald Trump, na Ukrainie nie wybuchłaby wojna na pełną skalę. Ponadto przedstawiciel Budapesztu jest przekonany, że kontrowersyjny amerykański polityk może zakończyć walki.
11 0
Węgierski premier w wywiadzie dla francuskiej publikacji Le Point zauważył, że w wyborach w USA w 2016 r. wszyscy oczekiwali Hillary Clinton wygra. Zdaniem Orbana stwierdził on następnie, że Europa potrzebuje Trumpa – podaje NBN.
Przedstawiciel Budapesztu uważa go za jednego z amerykańskich przywódców odnoszących największe sukcesy w polityce zagranicznej. Premier zauważył, że 45. Prezydent Stanów Zjednoczonych nie wywołał ani jednej wojny.
Polityk stwierdził, że gdyby w lutym 2022 roku Trump był głową Ameryki, to wojny rosyjsko-ukraińskiej nie byłoby Zaczęło się. Orban podkreślił, że nie widzi obecnie w Europie ani w Stanach Zjednoczonych nikogo poza kontrowersyjnym amerykańskim politykiem, który byłby na tyle silnym przywódcą, aby przerwać walki, dodając, że „świat nie ma imienia – Donald Trump”.
< p>Przypomnijmy, że 45. głowa Stanów Zjednoczonych wielokrotnie obiecywał szybkie zakończenie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Przedstawiciel Administracji Prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow skomentował wypowiedzi Trumpa.