Rosyjski przywódca Władimir Putin skomentował katastrofę rosyjskiego Ił-76, do której doszło w obwodzie briańskim (Rosja). W rzeczywistości powtórzył oświadczenie, które wcześniej wygłosił Departament Obrony okupanta Federacji Rosyjskiej.ii78ir
11 0
Jak podaje NBN, rosyjskie media, w tym RBC, Putin faktycznie powtórzył poprzednie oświadczenie rosyjskiego ministerstwa obrony, że „na pokładzie samolotu byli ukraińscy żołnierze”.
Według Putina to, co się wydarzyło, „w żadnym wypadku nie mogło być przyjacielskim ogniem ze strony rosyjskich sił obrony powietrznej”.
Dosłownie treść oświadczenia Putina:
Sześćdziesiąt pięć osób. Nie tylko ich tam przywieźliśmy. A Główny Zarząd Wywiadu i Siły Zbrojne Ukrainy o tym wiedziały, że zabieraliśmy tam 65 żołnierzy. A w sumie, o ile pamiętam, planowano ich 190… Teraz nadal nie wiadomo, czy strona ukraińska zrobiła to celowo, czy przez pomyłkę, ale wiadomo, że to była ich zasługa…
Według oświadczenia rosyjskiego dyktatora odnotowano dwa wystrzelenia rakiet. A dokonano tego z terenów kontrolowanych przez Kijów. Samolot został trafiony dosłownie w ciągu 2-3 minut. Putin podsumował, że odpowiedź na to jest prawie niemożliwa.
Przypomnijmy, że pisaliśmy już wcześniej, że Rzecznik Praw Obywatelskich Lubinets wypowiadał się na temat listy ukraińskich jeńców wojennych, która była aktywnie rozpowszechniana przez najwyższe kierownictwo Kremla propagandysta Simonyan.< /p>