W mieście rośnie liczba zachorowań na zapalenie płuc, coraz częstsze są także przypadki zakażenia koronawirusem.
“Bezwarunkowe zwycięstwo systemu medycznego (bolt), który utrzymuje śmiertelność z przyczyn naturalnych na poziomie 300 -400 osób tygodniowo. To 8 razy więcej niż w styczniu 2022 roku” – powiedział doradca burmistrza Piotra Andryuszczenko.
Dodał, że Rosjanie zgłaszają spadek zachorowań na przeziębienia, jednak według okupantów wzrasta liczba zapaleń płuc i powodzi.
Okupanci obwiniają Mari
Wiadomości od okupantów z Mariupola brzmią tak. Mniej jest przeziębień, za to więcej jest zapaleń płuc. Wraz z powodzią” – skomentował doradca.
Dodał także, że okupanci przerzucają odpowiedzialność za stan zdrowia mieszkańców na mieszkańców.
„Znowu winni są sami mieszkańcy Mariupola. Nie okupanci, którzy nie są w stanie tego zrobić, zapewnić ludzkie warunki, ale ludziom. Bez komentarza” – napisał.
W okupowanym Mariupolu pozostało około 90 tysięcy obywateli, z których większość to osoby starsze. Pseudomer Mariupola Oleg Morgun powiedział jednak, że w okupowanym mieście żyje obecnie 240 tys. osób.