Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Ławrow wypowiadał się na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ, odnosząc się w swoim przemówieniu do negocjacji, Formuły Pokojowej Zełenskiego i doniesień o zagrożeniu rosyjskiego ataku na NATO. Waszyngtoński Instytut Studiów nad Wojną przeanalizował wypowiedzi sojusznika Putina.
11 0
W materiale analitycznym ISW odnotowuje się, że 22 stycznia szef rosyjskiego MSZ wygłosił na Radzie Bezpieczeństwa ONZ kolejne głośne oświadczenie w sprawie Ukrainy. Jednak część wypowiedzi dyplomaty zaprzeczała nawet słowom agresora, prezydenta Władimira Putina, podaje NBN.
W swoim przemówieniu szef MSZ Rosji stwierdził, że Moskwa rzekomo jest zawsze gotowa do negocjacji, których efektem powinna być likwidacja rządu w Kijowie. Ławrow zauważył, że Ukraińcy nie są zainteresowani wojną, a Zachód „pcha” ich do konfrontacji z Rosjanami.
Minister powiedział, że Formuła Pokojowa prezydenta Władimira Zełenskiego to „droga donikąd”, co Kijów i na Zachodzie. Ławrow dodał także, że sojusznicy Ukrainy rzekomo donoszą o możliwym rosyjskim ataku na NATO w celu „zażądania pieniędzy” na pomoc Kijowowi. ISW przypomniała jednak, że wcześniej szef Kremla wielokrotnie wypowiadał się przeciwko Sojuszowi z groźbą retoryki.
Ławrow kłamał także na temat ataków Sił Zbrojnych Ukrainy na cele cywilne w tymczasowo okupowanych obwodach Ukrainy, w szczególności w Doniecku, i próbował bagatelizować zbrodnie wojenne armii rosyjskiej.
Minister spraw zagranicznych powiedział, że Ukraińcy i Rosjanie na okupowanych terytoriach „żyją w pokoju i harmonii”. Jednocześnie najeźdźcy w WOT przeprowadzają czystki etniczne, przymusowo deportują obywateli Ukrainy do Federacji Rosyjskiej oraz pracują nad wyeliminowaniem języka, historii i kultury ukraińskiej.
Wcześniej Ławrow mówił o „ osłabienie” pozycji negocjacyjnej Kijowa.