Jednym z kluczowych czynników przyczyniających się do intensyfikacji działań ofensywnych armii Putina w ciągu ostatnich 2 tygodni jest najwyraźniej znaczny mróz na Ukrainie, który spowodował zamarznięcie gleby, a pozwoliło to najeźdźcom na ignorowanie naturalnych przeszkód podczas poruszania się pojazdami opancerzonymi, ale wiąże się to też z negatywnymi konsekwencjami dla żołnierzy państwa terrorystycznego.
11 0
O tym, że „druga armia świata” w ciągu ostatnich 14 dni zwiększyła tempo ofensywy na niemal wszystkich odcinkach frontu na Ukrainie, w wyniku czego wzrósł poziom strat „wyzwolicieli”, pisze NBN, cytując podsumowanie analityczne opublikowane na oficjalnym koncie X brytyjskiego Ministerstwa Obrony.
W szczególności brytyjski wywiad wojskowy przeanalizował informację Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy z piątku 19 stycznia, z której wynika, że liczba ostrzałów rosyjskich sił okupacyjnych wkraczających na linię frontu wzrosła o 27 proc., jeśli zostaną przeprowadzone porównanie z poprzednimi dniami. Takie zwiększenie liczby ostrzałów nie pomogło jednak zbytnio okupantom – w ciągu 5 dni ilość „recyklingu” rosyjskiego sprzętu wojskowego wzrosła o 88 proc.
W tym samym czasie , zniszczenia spowodowane działaniami obrońców naszego kraju są imponujące: armia Putina nie będzie się liczyć w czołgach – o 95 proc. więcej niż odnotowano w identycznych okresach ubiegłego roku, a w „siły roboczej” dynamika wzrostu wyniosła 15 proc.
Wcześniej pisaliśmy o tym, jak Siły Zbrojne Ukrainy skomentowały informacje ISW dotyczące okupacji wsi Krachmalnoje w obwodzie charkowskim.