Szef Kremla Władimir Putin podczas spotkania z kierownikami gmin podmiotów wchodzących w skład Federacji Rosyjskiej nagle zaczął narzekać, że Ukraina porzuciła proces negocjacyjny z Rosją.
Foto – rbc.ru
Co więcej, jak pisze NBN w nawiązaniu do transmisji przemówienia Putina, szef Kremla w pewnym momencie zaczął zrzucać winę na stronę ukraińską, twierdząc, że wszystko mogło się długo skończyć temu.
Co ciekawe jednak, gdy Putin w dalszym ciągu mówił o negocjacjach z Ukrainą, w swoim przemówieniu przyznał, że celem ataku wojsk rosyjskich na Ukrainę jest banalne zajęcie obcego terytorium.
A więc dosłownie z wypowiedzi Putina:
Nie da się zmusić nas do porzucenia zdobyczy, które osiągnęliśmy w półtora roku.
Komentarz Denisa Kazansky'ego
Słynny ukraiński bloger i dziennikarz Denis Kazansky skomentował to przemówienie Putin na swoim kanale TG.
W szczególności stwierdził:
Przynajmniej przestał opowiadać bzdury o jakichś referendach i „wolą ludu”. Tutaj Putin wprost stwierdził, że celem ataku na Ukrainę jest banalne zajęcie obcego terytorium. A czym to wszystko różni się od III Rzeszy? Nic.
Przypomnijmy, że wcześniej Denis Kazansky opowiadał, jak okupanci żyją w Doniecku.