Główka stanu Władimir Zełenski mówił o oczekiwaniach Ukrainy wobec kolejnego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego, który odbędzie się w lipcu w stolicy USA. Według prezydenta Kijów chce uzyskać „dwie konkretne rzeczy”.
Podczas konferencji prasowej z szefem Litwy gwarant powiedział, że na podstawie wyników szczytu NATO w Waszyngtonie Ukraina chce podjąć co najmniej jedno krok w kierunku integracji z Sojuszem i zwiększenia liczby systemów obrony powietrznej, podaje NBN.
Ukraiński przywódca wyjaśnił, że Kijów oczekuje od szczytu „dwóch konkretnych rzeczy” – decyzje polityczne i obronne. Zełenski oczekuje, że Ukraina otrzyma niezbędną ilość broni i rakiet obrony powietrznej, która umożliwi obrońcom walkę z balistyką Sił Zbrojnych Rosji.
Gwarant dodał również, że nasz kraj chciałby otrzymać przynajmniej jeden konkretny krok w kierunku członkostwa w Sojuszu. Z kolei litewski przywódca Gitanas Nausėda powiedział, że aby Ukraina mogła otrzymać odpowiedni sygnał od tej organizacji, potrzebuje udanego programu narodowego, który wykaże jej chęć bycia częścią NATO.
Zełenski mówił także nt. „zamrażanie” operacji wojskowych. Prezydent mówił o tym, co partnerzy Ukrainy powinni wziąć pod uwagę rozważając taki scenariusz wojny.