Taką informację przekazała Państwowa Służba Graniczna, podaje URA-Inform.
W obwodzie czernihowskim straż graniczna odkryła duży obiekt, który unosił się wzdłuż rzeki Desna z Rosji.
Państwowa Służba Graniczna odnotowała, że funkcjonariusze straży granicznej obwodu czernihowskiego monitorowali podejrzaną konstrukcję do czasu, gdy zatrzymała się ona u wybrzeży na terytorium Ukrainy.
Później ukraińska straż graniczna odkryła, że była to most pontonowy, który płynął rzeką z Rosji.
„Jak się okazało, jest to most pontonowy, który niedawno służył Rosjanom za przeprawę. Teraz saperzy ustalili, że odkryta metalowa konstrukcja nie stwarza zagrożenia” – czytamy w komunikacie.
Poinformowano, że po zbadaniu stanu mostu zostanie podjęta decyzja o jego przyszły los.
Przypomnijmy, że wcześniej donoszono, że mieszkańcy Biełgorodu już wpadli w histerię: „Nie rozpoczęliśmy tej specjalnej operacji.”
< /p>
Źródło informacji