Rosyjski generał pułkownik, dowódca grupy wojsk Dniepr Michaił Teplinski zwrócił się do dowództwa wojskowego z wezwaniem do wycofania jednostek okupacyjnych z obwodu chersońskiego. Szef Ministerstwa Obrony Siergiej Szojgu zakazał najeźdźcom podjęcia „negatywnej ofensywy”. Z kolei dowódca wojskowy Putina pokazał, że nie będzie wykonywał rozkazów z góry, co go rozgniewało.
Rosyjski kanał Telegramu „Kremlowska tabakierka” poinformował, że około tydzień temu Teplinski wezwał kierownictwo wojskowe Federacji Rosyjskiej, aby pozwoliło mu wycofać wojska okupacyjne z lewego brzegu obwodu chersońskiego na korzystniejsze pozycje. Generał wyjaśnił, że ten krok był konieczny, ponieważ sytuacja najeźdźców w tym rejonie pogorszyła się – podaje NBN.
Według źródła bliskiego dowódcy wojskowemu szef Ministerstwa Obrony osobiście zakazał wycofania wojsk i zażądał, aby dowódca grupy żołnierzy „Dniepr” nagrał wiadomość wideo, w której relacjonuje „zwycięstwa” Sił Zbrojnych Rosji, a w szczególności te przyszłe.
Tepliński to zrobił nie kłócił się z Szojgu i nagrał wiadomość wideo, w której relacjonował straty spadochroniarzy, wymieniając kilka nazwisk likwidowanych bojowników. Żart generała poważnie rozgniewał ministra Putina.
Wcześniej Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy informował, że z powodu braku amunicji najeźdźcy zmuszeni są używać pocisków produkowanych przez KRLD. „Prezenty” od Pjongjangu eksplodują bezpośrednio w lufach moździerzy i armat, „demilitaryzując” personel i sprzęt Federacji Rosyjskiej. Takie zdarzenia odnotowano w szeregach najeźdźców dowodzonych przez Teplińskiego.